Styczeń/January 2011 (2)
SŁOWO POCIESZENIA
W przestrzeni morałów
z szybującymi w niej
kulkami kurzu
Z poplątanymi nitkami bezsilności,
cofającymi cię do miałkiej struktury dnia
Z blado – sinym strachem na ustach
W ambitnym czekaniu
na spłatę pokoleniowych błędów
Wyłania się chwila
napływająca jak gęsty kleisty sos,
która pozwala ludziom
zlizywać cierpienie z serc,
wyłączyć bolesne ‘wczoraj’. (13 stycznia 2011)
Styczeń/January 2011 (1)
STARSZY MODEL WYOBCOWANIA
Zamietli pod dywan
skrzywioną rzeczywistość
bo nie byli w stanie jej naprostować.
Przysunęli kilka mebli.
Tania wersalka odciska
nieruchome ślady milczenia.
Wysiedziane miejsca bisują
skrzypiącym ramom w oknach.
Na skraj stołu zepchnęli pretensje.
Miały równoważyć, nie tyć.
Kilka kieliszków samotności brzęczy,
przylega do rąk.
Ich wymuszony toast
wypala jak dynamit dziury w ścianach.
Zaimpregnowani na kompromis
siedzą plecami do świata,
w nieskończoność bujając
na chwiejnych krzesłach. (10 stycznia 2011)
Postanowienie Noworoczne (2011)
Piękne i prawdziwe słowa, autor nieznany. Można wykorzystać jako postanowienie Noworoczne. Z pewnością warte uwagi: ‘...Boże daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym czego zmienić nie mogę, odwagę, abym zmieniła to co zmienić mogę i mądrość, abym zawsze potrafiła odróżnić jedno od drugiego…’